Carving, czyli jazda ciętymi skrętami, jest jednym z najbardziej efektownych stylów jazdy na desce alpejskiej. Przyjemność, jaką daje carving jest nieosiągalna podczas jazdy na nartach. Opanowanie carvingu nie powinno sprawić Ci większych problemów - pod warunkiem, że już w pełni kontrolujesz deskę, a skręty w obu kierunkach potrafisz wykonywać zarówno przy mniejszych jak i większych prędkościach. Jedzie Hans Roesch Istotą carvingu jest wykonywanie skrętów przy odpowiednio dużej prędkości. Wykonując frontsideturn, czyli skręt do przodu (regular w prawo, goofie w lewo), należy obciążyć przednią krawędź deski poprzez przeniesienie ciężaru ciała z pięt na palce. Następnie obniżając sylwetkę poprzez ugięcie nóg w kolanach, przenosimy ciężar ciała do tyłu. Równocześnie należy pochylić się w kierunku skrętu, aby zrównoważyć działanie siły odśrodkowej. Wyjście ze skrętu następuje poprzez prostowanie nóg w kolanach i przesunięcie ciężaru ciała do przodu, tak aby w końcowej fazie skrętu ciężar ciała był równomiernie rozłożony na obydwóch nogach. Backsideturn, czyli skręt do tyłu (regular w lewo, goofie w prawo) polega na obciążeniu tylnej krawędzi poprzez przeniesienie ciężaru ciała z palców na pięty. Wykonując backsideturn przesuwamy przednie kolano w kierunku skrętu, obniżając równocześnie sylwetkę przez przeniesienie ciężaru ciała do tyłu. Podobnie jak przy frontsideturn, również przy backsideturn musimy pochylić się w kierunku skrętu, aby zrównoważyć działanie siły odśrodkowej. Jadąc carvingiem należy pamiętać, że przejście z jednej krawędzi na drugą musi odbyć się możliwie jak najszybciej. Carving, bowiem, to jazda wyłącznie na krawędzi deski, płaszczyzna ślizgu podczas tej techniki jazdy praktycznie nie powinna mieć kontaktu ze śniegiem. Snowboardziści, którzy już dobrze opanowali jazdę carvingiem, pozostawiają za sobą na śniegu głębokie bruzdy, które dokładnie odzwierciedlają pracę krawędzi. Jeżeli podczas wykonywania ciętych skrętów macie kłopoty z utrzymaniem równowagi (często podpieracie się), czy też jeżeli trudność sprawia wam utrzymanie deski na krawędzi do końca skrętu, oznacza to, że układ waszego ciała, a w szczególności nóg jest nieprawidłowy. Jedzie Anita Schwaller Zwiększenie równowagi i poprawę stabilności w carvingu uzyskać można dzięki rozchyleniu kolan. Błędem jest usiłowanie łączenia kolan, czy też, jak to niektórzy próbują robić, wkładanie tylnego kolana pod przednie. Rozchylenie kolan, zarówno przy frontsideturn jak i backsideturn, powoduje bardziej korzystny rozkład sił na krawędzi deski, a przez to lepsze krawędziowanie (deska po prostu lepiej trzyma się w skręcie). Rozchylenie kolan powoduje, w skutek działania dźwigni, wygięcie deski, a przez to zwiększony nacisk na jej końce (szczególnie tylny koniec - tail). Przy frontsideturn rozchylenie kolan następuje przez przesunięcie tylnego kolana w kierunku skrętu (przednie pozostaje bez zmian). Natomiast przy backsideturn efekt ten uzyskujemy dzięki przesunięciu przedniego kolana w kierunku skrętu. Przesunięcia kolan powodują automatycznie ustawienie bioder w dobrej pozycji, to znaczy pod kątem około 90 stopni do kierunku jazdy. Jazda z lekko rozchylonymi kolanami jest szczególnie przydatna przy nierównym terenie (np. jazda po muldach), gdzie stabilność i równowaga odgrywają kluczowe role. Przy zwiększaniu prędkości nachylenie naszego ciała w stosunku do płaszczyzny stoku będzie coraz większe (efekt równoważenia siły odśrodkowej). W takim przypadku podczas wykonywania skrętu możemy dotykać ręką śniegu. Ekstremalnym przykładem tego typu skrętu jest Vitelliturn. Przy Vitelliturn sylwetka nachylona jest pod tak ostrym kątem, że nie tylko ręce, ale praktycznie całe ciało dotyka śniegu. Wygląda to tak, jakby snowboardzista wykonując skręt leżał na śniegu. Jest to jeden z najbardziej efektownych rodzajów skrętu na desce alpejskiej. Vitelliturn można również wykonywać z grabem, czyli podczas skrętu chwytać ręką za krawędź deski. Ucząc się carvingu, wybierz na początek niezatłoczony stok o średnim nachyleniu. Poczucie większej równowagi zapewni Ci odpowiedni układ rąk. Ćwicząc wyciągnij ramiona przed siebie na odległość około 30 cm, tak abyś patrząc w dół stoku mógł je stale obserwować. Ręce prowadź równolegle do kierunku jazdy. Gdy poczujesz, że wszystkie ruchy wykonujesz już płynnie, zaeksperymentuj z bardziej stromym terenem i jeszcze większą
|