1) Wywiad z Krzysztofem Zdunkiem w Be-magu: Be-mag: Więc kim do cholery jesteś? [W tym momencie jakiś totalnie bezsensowny bełkot , inaczej znany jako polski wydobył się z ust tego goscia. Na szczęście polska PRO-Laska Anna Debich użyła swoich talentów oralnych i tłumaczyła, wielkie dzięki za wysiłek]
Zdunek: Nazywam sie Krzysztof Zdunek, mam 20 lat i jeżdże od 5.
Be-mag: Wcale nie, jesteś Anna Debich i wogóle nie jeździsz. Śmieszne... tylko nie.
Be-mag: Wiem ze nie jestem śmieszny ale przynajmniej dobrze wyglądam. Ale do rzeczy. Polak przyjeżdżający do mojego miasta napierdalajacy na moich miejscówkach. Zabiera do domu moją nagrodę. Mam nadzieję że jesteś szczęśliwy.
Zdunek: Było naprawde fajnie, wielkie dzięki dla wszystkich którzy krzyczeli za mnie (chodzi o to że chyba rozstrzygnięto krzykami publiczności,ale nie jestem pewien). To pierszy raz w zyiu wygrywam takie zawody i dalej nie moge uwierzyć że tylu ludzi doceniło moja jazdę.
Be-mag: Przynajmniej połowa tłumu doceniła. Nie sądzisz że remis był do dupy?
Zdunek: Myślę że był zupełnie fair.
Be-mag: Amsterdam jest uwazany za trudny (chodzi o miejscówki). Ale słyszę że nie wydał ci się tak trudny hm?
Zdunek: Nie, myślę że miejscówki nie były takie trudne. Tylko przyjedź do Polski, i obczaj te trudne miejscówki do których my jesteśmy przyzwyczajeni. W naszym kraju są popierdolone warunki, gówniane drogi, popękane i nierówne (poskręcane w dosł. tłumaczeniu) chodniki i to robi miejscówki chore do jazdy.
Be-mag: Twardziel, co? Słyszałem że miałeś (mieliście) zajebiste problemy z podróżą i zamieszkaniem w schronisku (nie będę dosłownie tłumaczył bo ciężko, jak cos sami zobaczcie: słyszałem że przezipowaliscie tutaj i mieliscie w chuj problemów ze schroniskiem i innych takich bzdur) I jak? Było warto?
Zdunek: Pewnie. Cała podróż była fajna mimo problemów z pieniędzmi. Oczywiscie gdymy tylko miał pieniadze jeździłbym na tyle zawodów ile to tylko mozliwe.
Be-mag: Ale dlaczego zdecydowałeś się przybyć akurat na zawody TRUTH Real Street Comp?
Zdunek:To była kolejna podróż za granicę, żeby pojeździć z różnymi ludźmi i poznac nowych ludzi. W Polsce nie mamy dobrych warunków do jazdy , nie mamy sponsorów ani pieniędzy.
Be-mag: Nie macie pieniędzy? To co płacicie krowami albo coś? Co? Znowu mało śmieszne ,co. A nieważne więc.Czyli dałes z siebie wszystko podczas jazdy? (nasz prowadzący wywiad jest chyba troszke gejem z tymi dowcipasami)
Zdunek: Jestem pewien że mogłem jeździć lepiej ale już po 2 h byłem wykończony i miałem odciski na stopach. Inni skejterzy motywowali mnie do ostzrejszej jazdy. Jedną z najbardziej imponujacych rzeczy jakie kiedykolwiek widziałem był ten dzieciak Abdiel (Faroudi - red.) robiacy true 540 mizou na podwójnej rurze. To było chore. Super techniczne,gładko, po prostu pięknie.
Be-mag: Czyli mogłes pojechac lepiej, co? Zabawne Prell powiedział to samo.Więc kiedy pomyślałes że możesz rzeczywiscie wygrać te zawody?
Zdunek: Jakoś podczas zawodów może kiedy wszyscy skandowali KURVA co znaczy oh shit (nie wiem ale wydaje mi się że kurwa to raczej fuck ale nvmind)
Be-mag: Oh shit po polsku ,tak wiem.Niezłe określenie na to. Macie w tym ładne k i r . Perfekcyjne do przeklinania. Naprawde fajne, fonetycznie. Powiedz mi co robisz w zyciu oprócz jazdy ?
Zdunek: Lubie imprezy w moim małym domu poza miastem, z moimi znajomymi, i lubie spędzac czas z moją dziewczyną.
Be-mag: Kiedy widziałem jak jeździsz wydawałeś sie jakoś taki cichy jakbys był skietrany albo coś. A byłeś?
Zdunek: Haha nie, wydaje mi się że taki taki po prostu jestem, ale normalnie nie jestem taki cichy jak byłem w Amsterdamie. Jezyk mnie ograniczał.
Be-mag: Ale przynajmniej mamy naszą goracą tłumaczkę. A przy okazji. Umówisz sie ze mną?
Anna: COO? (Mówiłem że prowadzacy wywiad jest gejkiem)
Be-mag: Nie on, ty.
Anna: Może po wywiadzie albo coś.
Be-mag: Naprawde? - Znaczy , oczywiscie. (Nooo coraz bardziej jest gejowy co nie?) Wiec w takim razie czas podziękowań jest TERAZ!!
Zdunek: Chciałem podziękować mojej dziewczynie Magdzie i wszystkim skaterom z którymi kiedykolwiek jeździłem .I chcialbym zaprosić wszystkich do Polski zeby pojeździli z nami.
Więc wydaje się że komunizm definitywnie odszedł też w Polsce.Hurra dla wolnego rynku.O tak przy okazji mam podziękowac kilku ludziom najpierw i najbardziej chciałbym podziękować salomonowi za bycie głównym sponsorem.CHimerze za zapewnienie Krzysztofowi podróży do Berlina gdzie prawie wygrał, a jednak nie.I Be-Magowi za ten wywiad, wywiady, nieważne.Dziekuje Reh5 i Able za hardware i inne dobra.Dziękuje RDFLS za darmowe browce których większość ukradł Amnon.I specjalne podziękowania dla Robina Meijera za wożenie mojego alkoholicznego tłustego dupska .Wracamy za rok, w ostatnia niedziele lipca, jak zawsze, więc żadnych jebanych pytań o to kiedy odbędą sie zawody bo tradycja mówi ostatnia niedziela lipca, kropka. - GP.
|